Piotr Wasiak 04.10.2012 , aktualizacja: 03.10.2012 19:54 ze strony www.gazeta .pl
Budowa trzech odcinków A1, na których zerwano kontrakty z wykonawcami, ma zostać dokończona do grudnia 2013 roku. GDDKiA szuka firm, które uzupełnią 64-kilometrową lukę w autostradzie między Łodzią a Gdańskiem
Termin oddania autostrady z Łodzi w kierunku Gdańska zmieniał się kilkakrotnie. Najpierw trasą mieliśmy pojechać przed Euro 2012 roku, później przełożono jej otwarcie na sierpień. W Strykowie jednak nadal nie możemy wjechać na A1.
Mimo że pierwsze odcinki od Strykowa na północ są już gotowe, to nadal nie przejedziemy 15-kilometrowym fragmentem Sójki – Kotliska. A bez niego nie ma sensu wpuszczać samochodów na autostradę. Zjazd z A1 do krajowej „jedynki” zająłby więcej czasu niż podróż starą trasą.
Firma Poldim – lider konsorcjum, które budowało ten odcinek – ogłosiła upadłość. Prace zamierza dokończyć przedsiębiorstwo Bogl&Krysl, które było z nią w konsorcjum.
– Odcinek autostrady A1 między Kowalem a Strykowem ma być oddany do ruchu niezwłocznie po zakończeniu prac, czyli w listopadzie – mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wtedy też znikną barierki zagradzające wjazd na A1 w Strykowie i będziemy mogli dojechać autostradą niemal do Włocławka, gdzie będziemy musieli zjechać na drogę krajową nr 1. Tam na odcinku kujawsko-pomorskim będzie ponad 60-kilometrowa przerwa w autostradzie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na początku września zerwała kontrakty z wykonawcami trzech odcinków: Czerniewice – Odolion (11,4 km) i Odolion – Brzezie (23,1 km) – których liderem była firma SRB Civil Engineering Limited – oraz Brzezie – Kowal (29,5 km), którego liderem była spółka PBG SA. Przez najbliższe trzy lata żadna z tych spółek nie będzie mogła startować w przetargach ogłaszanych przez GDDKiA.
Teraz poszukiwane są firmy, które dokończą budowę. Generalna dyrekcja dróg ogłosiła właśnie przetarg na uzupełnienie robót.
– Chcemy, aby prace na tych odcinkach rozpoczęły się na wiosnę, zaraz po skończeniu okresu zimowego, tak by A1 od Gdańska do Łodzi była przejezdna do końca przyszłego roku – informuje GDDKiA.
Wykonane dotychczas prace mają zostać zabezpieczone przed niszczeniem, tak aby po zimie można było od razu je kontynuować. Nowi wykonawcy będą mieli za zadanie dokończyć budowę autostrady w ciągu ośmiu miesięcy na odcinku od Czerniewic do Brzezia oraz dziewięciu miesięcy na odcinku od Brzezia do Kowala.
Jeszcze dłużej poczekamy na budowę A1 na odcinku od Strykowa do Tuszyna. Ten 37-kilometrowy odcinek, który ma być jednocześnie wschodnią obwodnicą Łodzi, według nowej umowy ma powstać do czerwca 2014 roku.